Wrzosy Osieczany - Zielonka Gamar Wrząsowice 3:1 (0:1)
R.Kania 66, M.Frosztęga 68, 71 - R.Dąbrowski 37
Sędziował: Łukasz Żarski (KS Myślenice)
Wrzosy: Łapa - P.Zięba (25 Stelmach), K.Zięba, Hodurek (46 Skałka), Pilch - Bała (46 Kania), Jaśkowiec (65 Frosztęga), Bałucki, Chlebicki - Marchiński, Surówka
Zielonka: Wróbel - Proficz, Matyas, Turcza, Dąbrowski, Mikołajczyk, Piszczek, Opach (75 Brożek), Mrowca, Grzesiak (65 Musiał), Kornio
Emocjonujący mecz obejrzeli dziś kibice w Osieczanach. Miejscowa drużyna Wrzosów pokonała Zielonkę Wrząsowice 3:1. Zawody jednak wcale nie musiały zakończyć się sukcesem miejscowych. Gdyby przyjezdni mieli lepiej nastawione celowniki mogli już po pierwszej połowie mieć więcej niż jedną bramkę zaliczki. A tak na przerwę zeszli prowadząc tylko 1:0 po ładnym golu Dąbrowskiego.
Po przerwie i dokonanych zmianach w składzie zespół Wrzosów coraz śmielej zaczął atakować bramkę Wróbla. Sygnał do odrabiania strat dał rezerwowy Kania, popisując się kapitalnym uderzeniem z przed pola karnego. Zaraz potem znów pokazał się inny z rezerwowych Michał Frosztęga. Napastnik Wrzosów w ciągu trzech minut dwukrotnie pokonał Wróbla, czym ustalił wynik spotkania. Pod koniec spotkania mogły paść kolejne bramki dla miejscowych ale w tych sytuacjach już brakło wykończenia.
Następny mecz w Wielką Sobote w Głogoczowie!